Nie było postów długo, gdyż zalałam komputer moj
lawendowa herbata. Negocjacje w sprawie wykupu duszy laptopa z lawendowego raju
trwają juz ponad tydzień i na razie koszt sięgnął 400 leji, a może sie zwiększyć.
Wszelkie datki na rzecz laptopa autorki sa wiec mile widziane. Na razie pisze z
kawiarenki internetowej, gdzie dwa stanowiska dalej jakiś kolo z tatuażem właśnie
zapalił papierosa i zaciąga sie z lubością. Co kawiarenka to kawiarenka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz