Tutaj Nicolae Ceauşescu przemawiał po raz ostatni. Jego przemowy lud nie przyjął z entuzjazmem. Grudniowy blues o pewnym mieście był już nie do zatrzymania.
Potem, dla uczcenia rewolucji postawiono taki pomnik:
Znajoma mówi, że Rumuni nie są zadowoleni z tego co stało się potem z ich rewolucją. A już na pewno nie z tego pomnika. Złośliwi mówią o nim: "ziemniak wbity na pal".
W Rumunii mówi się, że ktoś nabił cię na pal, jeśli cie oszukał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz